Za nami pierwszy ARCHIFEST – Weekend Archiwów Społecznych, pierwsza ogólnopolska akcja prezentująca archiwa społeczne, organizowana przez Centrum Archiwistyki Społecznej w Warszawie z okazji Międzynarodowego Dnia Archiwów.
To były trzy dni pełne emocji i bardzo dobrych wydarzeń, podczas których w naszym maleńkim archiwum spotkało się kilkanaście osób, dla których nasza historia i zabytki są ważne, a działalność archiwów społecznych była czymś nowym, ale interesującym, ważnym i przydatnym.
Nasza uwaga skoncentrowała się wokół dwóch tematów – historii kościoła św. Trójcy oraz przeszłości i przyszłości cmentarza ewangelickiego w naszej wsi.
W piątek poprowadziłam spotkanie dla grupy pasjonatów i pasjonatek pracujących nad historią kościoła św. Trójcy w Koszęcinie. Miało formę konsultacji dla grupy, która rozpoczęła działania spontanicznie, z ogromnym entuzjazmem, ale bez wcześniejszego doświadczenia i przygotowania. Osoby uczestniczące przyniosły zebrane przez siebie dotychczas materiały, pamiątki i zdjęcia (między innymi album ze zdjęciami z pogrzebu jednego z mieszkańców, znaleziony na PSZOKu), opowiedziały o procesie w jakim je zdobywali, jak chcą je wykorzystywać, dyskutowaliśmy nad tym jak usprawnić i poprawić poszukiwania, jak uporządkować zbiory i je uzupełniać, skąd pozyskiwać kolejne materiały.
Pracowaliśmy z przyjemnością przez ponad 3 godziny, w świetnej atmosferze, w której nie zabrakło pysznego poczęstunku i elementów humorystycznych (usłyszeliśmy między innymi nową alternatywną wersję legendy o budowie kościoła) i umówiliśmy się na kolejne spotkania.
W sobotę pod telefonem pracowałam w archiwum nad materiałami, które zostały mi powierzone i nad tym co zostało opowiedziane na tym spotkaniu.
fragmenty albumu ze zdjęciami z pogrzebu Józefa Kaczmarka, znalezionego na PSZOKu |
Na niedzielne spotkanie na cmentarzu ewangelickim przyjechali specjalnie mieszkańcy Tarnowskich Gór (jak się na koniec okazało - z korzeniami koszęcińskimi) i Tworoga. Miałam ogromną przyjemność wreszcie osobiście poznać i przedstawić zebranym pana Michała Dramskiego, który jest współautorem strony „portrety przodków”, pasjonatem historii Tworoga i dóbr tworogowskich.
To było spotkanie o zupełnie innym charakterze. Oprócz wymiany prostych informacji o tym co widzimy i jak to traktujemy postawiłam także na inną formę pracy.
W przestrzeni cmentarza umieściłam instalację, która miała pobudzać do różnych refleksji i prowokować do dyskusji (i jak się okazało wzbudziła również kontrowersje, co było efektem doskonałym) ostatni dzwonek / symbole światła / modlitwa za zmarłych (inspirowana tybetańskimi flagami modlitewnymi) wybrzmiały spontanicznymi, bardzo ważnymi spostrzeżeniami.
Obecna na spotkaniu pani wójt, która wcześniej pracowała w urzędzie gminy, przybliżyła nam historię realizacji „ogrodu biblijnego” i pochodzenie bramy cmentarnej.
Nieustająca burza mózgów jaka się odbywała podczas spotkania prowadziła w różnych, czasem nieoczekiwanych, kierunkach. Wszystkie pomysły, sugestie, uwagi z pewnością nie zostaną zapomniane i pojawią się w przyszłych konsultacjach, które mam nadzieję będą wokół cmentarza prowadzone.
fot. Katarzyna Ochman - Sozańska |
Po prawie 2 godzinnym spacerze niemal całą grupą udaliśmy się jeszcze dodatkowo do kościoła św. Trójcy, gdzie po mszy świętej ksiądz proboszcz (wyjątkowo ksiądz proboszcz) opowiadał o kościele i mogliśmy od razu uzupełnić potrzebne nam informacje, o których rozmawialiśmy w piątek. Nie do przecenienia jest udział w takich spotkaniach uczestników o różnym wykształceniu i zainteresowaniach – tutaj od jednej z pań dowiedziałam się między innymi o tym, że jedna ze świętych, przedstawiona na jednym z obrazów, cierpiała na skoliozę :D
Przy tej okazji na otaczającym kościół katolickim cmentarzu obejrzeliśmy także najstarsze groby, o których również rozmawialiśmy w piątek.
Spotkanie niedzielne poprzedziła bardzo dobra rozmowa z księdzem proboszczem parafii ewangelickiej, który nie mógł przyjechać na nie, ale jest bardzo pozytywnie nastawiony do wszelkich działań dotyczących zachowania i popularyzowania dziedzictwa ewangelików naszej dawnej parafii i jest bardzo otwarty na współpracę.
W poniedziałek dotarły do Archiwum książki z Centrum Archiwistyki Społecznej przedłużając tym samym świąteczny weekend o kolejny dzień. Książki są do wypożyczenia, korzystać z nich również będziemy na kolejnych spotkaniach.
Publikacje CAS dostępne od teraz w KAS. |
O ile dla innych archiwów były to spotkania raczej podsumowujące ich działalność, pokazujące zbiory to dla nas był to bardziej nowy początek, nowe otwarcie, w 10 rocznicę działalności Koszęcińskiego Archiwum Społecznego i po 5 latach od założenia Muzeum „Doctor Villa”.
Gorąco dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział i nie mogę się już doczekać kolejnych spotkań.
Szczególne podziękowania kieruję do pani wójt gminy Koszęcin Anny Korzekwy- Wojtal za honorowy patronat i obecność na spacerze oraz dla pana wiceprzewodniczącego rady gminy w Koszęcinie Ziemowita Wilka.
Zespołowi Centrum Archiwistyki Społecznej bardzo dziękuje za ten fantastyczny pomysł i za sposób jego realizacji. #ARCHIFEST to jest na prawdę doskonale zapowiadające się wydarzenie :)
Anonimowej ofiarodawczyni dziękuję za darowiznę wpłaconą "na bibułkę i nożyczki". Dziękuję, że o to widzisz :)
Koniec i bomba, a kto nie był ten trąba.
NIE WYRZUCAJ - NIE NISZCZ - NIE PAL = PRZEKAŻ
Jeśli robisz porządki po zmarłym krewnym, czy w domu, który kupił_ś i nie wiesz co zrobić z dokumentami, gazetami, obrazami, zdjęciami - po prostu się ze mną skontaktuj, ustalimy gdzie powinny trafić.
A takie rzeczy jak zdjęcia i albumy fotograficzne przyjmuję (Muzeum "Doctor Villa" w Koszęcinie/ Koszęcińskie Archiwum Społeczne) nawet bez wcześniejszej weryfikacji i oglądania.