wtorek, 28 maja 2019

Babcia na motorze objeżdża kraj


fragment plakatu wystawy, materiały OGRH PWK




Jeszcze przez trzy dni w kieleckim Wojewódzkim Domu Kultury gościć będzie wystawa ""Dla Przeszłości – przywrócić pamięć o przedwojennej Organizacji Przysposobienia Wojskowego Kobiet". To drugie po Wadowicach miejsce, w którym stowarzyszenie Ogólnopolska Grupa Rekonstrukcji Historycznej Przysposobienia Wojskowego Kobiet przypomina o Organizacji Przysposobienia Wojskowego Kobiet (PWK). 
PWK była organizacją paramilitarną, zrzeszała 47 tysięcy dziewcząt i kobiet. Miała na celu przygotowanie Polek na wypadek wybuchu wojny. Kobiety uczono rozumieć elementy wojny, opieki nad rannymi żołnierzami, zabezpieczania wart, aprowizacji, łączności, łucznictwa, strzelectwa, opieki nad dziećmi, a także samoobrony, np. przeciwgazowej i przeciwlotniczej i samoorganizowania w sytuacjach zagrożenia. W momencie wybuchu II wojny światowej pewiaczki aktywnie włączyły się w służbę pomocniczą jako kurierki czy sanitariuszki. Bardzo ważnym elementem działalności PWK było krzewienie kultury fizycznej wśród dziewcząt. 

Wystawa składa się z plansz informacyjnych i plansz retro-struktywnych (zestawione foto oryginalne i rekonstruowane) oraz pamiątek. Dziewczyny przyjeżdżają i opowiadają o organizacji, prowadzą warsztaty dla dzieci.


Dlaczego piszę o tej wystawie i będę o niej przypominać? Działalność muzeum to nie tylko to, co robi na miejscu. Użyczyłam do tej wystawy dwóch fotografii ze zbiorów Zofii Izdebskiej (z domu Kulczyckiej), przedwojennej instruktorki wf  i (prawdopodobnie) powiatowej komendantki PWK w Jarosławiu (późniejszej żony dr-a Zygmunta Izdebskiego, kierowniczki koszęcińskiego domu kultury).
 
"Babcia na motorze" przedstawia właśnie Zofię z koleżanką na brytyjskim Rudge Ulster Special 500cc.  



Na drugim ze zdjęć dziewczęta pozują siedząc na trawie z kubkami w dłoniach. 



Oba wykonane zostały na obozie w Spale w sierpniu 1939 roku. 


Mam cichą nadzieję, że wraz z tą wystawą odnajdą się inne dziewczyny, które są na tych fotografiach i dopiszemy ich historię. 
Jeśli znajdziesz na nich swoją mamę, (pra)babcię, kuzynkę lub inną osobę znajomą, jeśli masz takie zdjęcie w swoich zbiorach - proszę o kontakt.  

Chcesz zaprosić wystawę do siebie? Kontaktuj się z Martą Muranowicz - prezeską Grupy http://www.ogrhpwk.com.pl. 


Relacje i informacje - zobacz jak wyglądają wystawa i warsztaty:
Wystawa w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach
Wystawa w Muzeum Miejskim w Wadowicach

Trochę historii:  
Rudge w Polsce 
PWK na stronie Kobiety w wojsku 
Rekonstrukcja obozu PWK na fotografiach Marcina Kurzawskiego
O obozie w Garczynie dyskutują Gdańszczanie



sobota, 18 maja 2019

Noc Muzeów, Blue Moon i Szalony Wiatrak


Wyjątkowa kumulacja tego roku: Dzień Muzeów, Noc Muzeów i Blue Moon - kwiatowa pełnia Księżyca. 
Okoliczności zobowiązują, wiec w bibliotece, w której prawdopodobnie nadal rezyduje nietoperz, oddajemy się odpowiedniej lekturze - książeczek z serii Opowieści tajemnicze i inne... Moje ulubione, w tej chwili chyba najstarsze w zbiorze, prezent od Krewnej, która zna moje zamiłowanie do tego typu lektury. Wydane w latach 1941 i 1942. W tym roku przedstawiam pierwszą z nich - Szalony wiatrak



Chcesz ją przeczytać? Wpłać darowiznę na nasze konto i zostaw kontakt do siebie (adres mailowy w tytule wpłaty obok słowa "darowizna" lub kontakt na fb). Nasz numer konta znajdziesz w zakładce "kontakt". Na okolicznościowe wpłaty czekam tydzień.. 







Przy okazji apel:
jeśli gdzieś w piwnicy, na strychu, w zakamarkach szuflad przechowujesz książki, których nie potrafisz spalić ani wyrzucić przynieś je do Muzeum (ale wcześniej zadzwoń i umów się). My lubimy także stare książki. Będziemy o nie dbać, korzystać z nich i udostępniać. 

Dobrej nocy!

Międzynarodowy Dzień Muzeów

Baldassare Peruzzi (1481 - 1537) Muzy tańczące z Apollinem


18 maja to Międzynarodowy Dzień Muzeów i Muzealników.
Wszystkim Muzealniczkom i Muzealnikom w dniu ich święta życzę wielu okazji do mniej lub bardziej dosłownych radosnych pląsów pod bacznym okiem i w towarzystwie patronek. Dynamicznych ekspozycji, Kochani! 

Museion (dom muz =muzeum) jest zdecydowanie najwłaściwszym określeniem dla Muzeum Doctor Villa. Doctor Villa od zawsze była właśnie museionem, a najnowszy, formalny charakter jest tylko kolejnym etapem, kontynuacją ponad 140 letniej tradycji.
Stąd właśnie taka ilustracja na rozpoczęcie działalności. To także wyraz hołdu dla nieodżałowanego Mistrza, miłośnika i znawcy sztuki włoskiej Janusza Wałka.