Jesus has risen!
May God keep you away from misfortunes, devious people, and evil tongues.
Have a blessed and happy Easter!
Błogosławionych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy!
Kolejna Wielkanoc to doskonała okazja, żeby przyjrzeć się roślinnym symbolom świątecznym. Zrobimy to w oparciu o karteczki wielkanocne z 1876 roku, z firmy Prang&Co, które posłużyły do stworzenia tej grafiki.
Współczesna symbolika tych świąt najczęściej nawiązuje do symboli wiosennych – złoci się żółtymi kwiatami żonkili, mieni różnymi barwami krokusów i hiacyntów, zachwyca dostojnym fioletem fiołków, ciemierników i sasanek. Pojawiają się wierzbowe bazie i liście palmy. Na stołach i w koszyczkach zielenią się barwinek, bukszpan, borówka i rzeżucha, rozkwitają gałązki drzew owocowych i forsycji.
Kartki świąteczne sprzed półtora wieku pokazują jak wiele innych roślin jest wiązanych ze świętami Zmartwychwstania i jak są one różnorodne. Warto o nich pamiętać, bo na przykład (oprócz tradycyjnych podarków z pisanek) mogą być także doskonałym prezentem dla gospodarzy, do których udamy się ze świąteczną wizytą.
OSTROKRZEW (Ilex L)
Ten krzew, chociaż kojarzony jest głównie z Bożym Narodzeniem (jest zimozielony i na tle śniegu pięknie wyglądają jego żywe, błyszczące liście i czerwone owoce), ma również symbolikę wielkanocną.
Zakończone kolcami liście ostrokrzewu są symbolem korony cierniowej, którą został ukoronowany Chrystus przed ukrzyżowaniem (stąd roślina ta czasami nazywana jest krzakiem cierniowym), a czerwone owoce symbolizują krople zastygłej krwi.
Według jednej z legend krzew ten wyrastał tam, gdzie spadły krople krwi Chrystusa podczas drogi krzyżowej.
W angielskim nazewnictwie ostrokrzew to Holly, co można tłumaczyć jako „święty” krzew.
Na naszej ilustracji połączony jest z wieńcem z delikatnych, niebieskich kwiatów niezapominajek. Ich błękit symbolizuje niebo i wiosenne odrodzenie życia. Tu może symbolizować również Maryję stojąca przy Jezusie umierającym na krzyżu.
MĘCZENNICA (Passiflora L)
To bezsprzecznie królowa wielkanocnej symboliki, przez wieki zachwycająca wyglądem egzotycznego kwiatu i wywołująca wiele skojarzeń.
Już jej nazwa nawiązuje do krzyżowej męki Jezusa Chrystusa (passio - cierpienie, męka).
Także inne nazwy tej rośliny Męczennica Pańska, Kwiat Męki Pańskiej, Kwiat Pięciu Ran Chrystusa, Korona Pańska są odniesieniem do wielkanocnej symboliki.
Rośliny z rodzaju męczennica były użytkowane i uprawiane jako owocowe przez rdzennych mieszkańców Ameryk i przez Europejczyków opisywane były początkowo jako rośliny owocowe – granadilla (pierwszą wzmiankę w „Historii Peru” zamieścił w 1553 Pedro Cieza de León). W 1609 dominikański mnich Simone Parlasca z Bolonii przedstawił kwiat opisując jego budowę jako odzwierciedlającą symbole związane z Męką Pańską (Fiore della Granadiglia overo della passione di nostro Signore Giesu Christo – Kwiat granadilli lub Męki Pańskiej Naszego Pana Jezusa Chrystusa).[wikipedia]
Do Europy pierwsze okazy męczennicy, po długich podróżach statkami, dotarły około roku 1550. Przybyły do Hiszpanii i tu próbowano je uprawiać. Tu też pierwszy szczegółowo opisał ją, w roku 1570, sewilski lekarz i botanik Nicolas Monardes.
Swoją ogromną popularność męczennica zawdzięcza Giacomo Bosio, włoskiemu jezuicie pracującemu pół wieku później w Watykanie. Opierając się na rysunkach Villegasa, misjonarza, który przywiózł tę roślinę z Meksyku, w wydanym w 1610 r. dziele „Triomphante e gloriose Croce” opisał on dokładnie passiflorę i jej symbolikę (wraz z własnym rysunkiem). To właśnie łacińskie tłumaczenie tego dzieła, wydane w 1617 r. pod tytułem „Crux triumphans et Gloriosa” („Triumfujący i chwalebny Krzyż”) zapoczątkowało wielką karierę kwiatu passiflory w świecie chrześcijańskim.
Botanicznie w kwiatach męczennicy wyróżnia się:
rozszerzone dno kwiatowe, które wystaje poza okwiat, z pięcioma działkami kielicha,
pięć płatków, które są podobne do działek lub nieco od nich mniejsze;
przykoronek przywabiający owady, który wyrasta wewnątrz kielicha i ma postać długich nitek, występujących w dużej ilości; w zależności od odmiany nitki mogą być wyprostowane albo skręcone na końcach,
pięć wyniesionych pręcików zrośniętych ze słupkiem, które tworzą kolumnę androgynoforu;
pylniki, które wystają poza brzeg kolumny i trzy znamiona, które znajdują się na szczycie androgynoforu.
Patrząc od zewnątrz na pojedynczy kwiat Bosio odczytał w niej następującą historię:
10 płatków i działek (5 płatków i 5 działek) to 10 wiernych apostołów (bez Judasza zdrajcy i Piotra zaprzańca),
gęsty wieniec drobnych nitek przykoronka - to korona cierniowa (w tradycji mająca 72 ciernie),
pięć pręcików - 5 ran Chrystusa,
3 znamiona słupka - gwoździe, którymi przybito go do krzyża,
androgynofor (czyli cała środkowa konstrukcja dna kwiatowego z 5 pręcikami i słupkiem) to słup, przy którym biczowano Jezusa,
a dno kielicha – to święty Graal – kielich, którym posłużył się Jezus Chrystus w czasie Ostatniej Wieczerzy, później użyty przez Józefa z Arymatei do zebrania krwi Jezusa po ukrzyżowaniu.
Symbolikę nadano także częściom zielonym rośliny - złożone pięcioklapowe liście to dłonie oprawców, pojedyncze ich części lub liście pojedyncze to groty włóczni, którymi dźgali Jezusa, a wąsy czepne to bicze, którymi go smagali lub powrozy, którymi był spętany.
Z czasem kwiat ten obrastał w kolejne legendy.
Jaśniejsze plamki widoczne na spodnich stronach liści to trzydzieści judaszowych srebrników, wstydliwie ukryta zapłata za zdradę.
Biały
lub czerwony kolor płatków - czystość lub krew Zbawiciela, a
niebieski przykoronek - Niebo, do którego wstąpił.
Passiflora
kwitnie zazwyczaj tylko trzy dni, symbolizując trzy lata nauczania
Chrystusa albo trzy dni i trzy noce spędzone przez
niego w
grobie po ukrzyżowaniu.
Okrągły owoc męczennicy, który pojawia się po opadnięciu kwiatu to symbol świata zbawionego przez Chrystusa.
Tak przesycony symboliką kwiat służył misjonarzom do przekonywania rdzennych mieszkańców do nowej wiary.
Według jednego z podań męczennica wyrosła pod krzyżem w miejscach, gdzie spadały łzy umierającego Chrystusa.
Według kolejnej z legend, Szatan, który był obecny przy ukrzyżowaniu Chrystusa w Jerozolimie po wniebowstąpieniu Zbawiciela uciekł do Nowego Świata z kwiatem passiflory, nieświadomy jego mocy wybawienia Indian od ognia piekielnego.
Mistyczne interpretacje sięgają czasem daleko poza osobnicze cechy tych roślin. I tak można się spotkać z twierdzeniem, że męczennice są pnączami i potrzebują podpór, po których będą się wspinać i rosnąć ku słońcu - tak jak chrześcijanie potrzebujący łaski i pomocy boskiej. Jak wiele pnączy reagują dobrze na przycinanie i szybko odrastają po takim zabiegu – chrześcijanie też nigdy nie powinni się poddawać i pokonywać zło tego świata, by odradzać się silniejszymi.
Wracamy
na ziemię czyli trochę faktów na podsumowanie.
Passiflora występuje naturalnie w krajach strefy zwrotnikowej i podzwrotnikowej szczególnie Ameryki Środkowej i Południowej i dotychczas opisanych zostało ponad 500 gatunków tych roślin. Najczęściej jest pnączem. Dla Europejczyków odkryta została przez hiszpańskich konkwistadorów w XVI wieku, a na stary kontynent dotarły najpierw jej nasiona, zasuszone egzemplarze w zielnikach oraz rysunki, a jej wizerunki krążyły w wielu rycinach. Niektóre z nich były bardzo dosłowne, tak jak te dwie.
Z lewej - rycina z dzieła Giacomo Bosio [Darewicz]
Z prawej - rycina z roku 1629 The Iesuites Figure of the Maracoc. Granadillus Frutex Indicus Christi Passionis Imago [Tomczyk]
Trafiła najpierw na królewskie dwory i do klasztorów, gdzie była ozdobą i ciekawostką, z trudem i poświęceniem uprawianą przez królewskich i klasztornych ogrodników. Na znaczeniu symbolicznym i popularności straciła w dobie Oświecenia. Z upływem czasów schodziła coraz niżej w hierarchii społecznej posiadaczy, zyskując jednak w zamian na zasięgu. W XIX wieku uprawiana była w szybko mnożących się ogrodach botanicznych i prywatnych kolekcjach i została szczególnie rozpopularyzowana dzięki ówczesnym wystawom ogrodniczym. Chętnie też była wówczas wykorzystywana do ozdabiania Grobów Pańskich.
Roślina ta spotykana jest między innymi w krajach południa Europy, a w naszych warunkach łatwa jest do uprawy w doniczkach (oraz oranżeriach) i kwitnie przez całe lato (pojedyncze kwiaty mają 1-3 dniową żywotność), a nawet niejadalne owoce są również bardzo ozdobne.
Jej części zielone są trujące, a jadalnymi owocami niektórych gatunków są maracuja (fioletowa), granadilla (pomarańczowo żółta) i kuruba (pomarańczowa, o wydłużonym kształcie).
Rośliny te mają też właściwości lecznicze i zdrowotne. Sok z owoców passiflory jest środkiem wzmacniającym odporność, a także nasennym i uspokajającym oraz obniżającym ciśnienie. Galaretka z owocami np. marakui w wielu domach będzie więc idealnym deserem na rodzinne spotkania świąteczne.
Zainteresowanych historią odkryć passiflory, interpretacji, wykorzystania przez misjonarzy, uprawy, jej odzwierciedleniami w sztuce, zastosowaniami lekarskimi itd odsyłam na dole do dwóch ciekawych źródeł.
ŻYWOTNIK (Thuja L)
Czyli niezwykle popularna w Polsce tuja.
Jest przede wszystkim symbolem śmierci, smutki i żałoby, a jej strzelisty kształt kieruje myśli ku niebu. Ale jako roślina odporna na wszelkie trudy, warunki pogodowe czy środowiskowe symbolizuje również żywotność i nieśmiertelność.
Na karteczce Pranga uzupełnia go niezidentyfikowana roślina o czerwonych owocach (ponownie - symbol krwi Chrystusa) i sercowatych liściach z jasnym unerwieniem. Jeśli potraficie ją rozpoznać – dajcie znać co to jest.
NENUFAR (Nymphaea L)
Nymphaea czyli nimfa, zwana inaczej lilią wodną lub grzybieniem to pięknie kwitnąca roślina pływająca.
Przez długie wieki uważano, że grzybienie nie dotykają ziemi ani wody, w której żyją. Ich kwiaty otwierają się tylko w dzień, a na noc się zamykają. Unosząc się nad wodą symbolizowały oderwanie od spraw ziemskich. W symbolice antycznej oznaczały czystość ducha wznoszącego się ponad grzeszne życie doczesne, były znakiem zwycięstwa ducha nad materią, światła nad ciemnością. Również w mitologii słowiańskiej były symbolem zwycięstwa, odrodzenia, sprawiedliwości i pokoju. Te znaczenia mogły przeniknąć do chrześcijaństwa jako symbol zwycięstwa dobra nad złem i grzechem, życia nad śmiercią.
W botanice oraz kulturze różnych krajów niektóre rośliny nie tylko mają symbolikę wielkanocną, ale i przydomek „wielkanocny”. Do historii wielkanocnej lilii czy róży i do innych wielkanocnych znaków wrócimy za rok, wraz z następną porcją dawnych świątecznych kart życzeniowych.
Kiedy tylko pogoda dopisze podczas świątecznych i poświątecznych spacerów „zapolujcie” na rodzime roślinne symbole w swojej okolicy. Przekonacie się jak wiele ich rośnie w waszym bezpośrednim otoczeniu. To jeszcze zdrowsze i przyjemniejsze świąteczne zajęcie niż polowanie na „zajączka” i jego czekoladowe jajeczka.
Radosnych i ukwieconych świąt
życzy
Flora od Doctor(a) Villa
Tomczyk, P. P. (2018). Męczennica – roślina użytkowa i symboliczna. Humanistyka I Przyrodoznawstwo, (24), 423–434. https://doi.org/10.31648/hip.2635
Krzysztofa Darewicz Opowieść o męczennicy pańskiej https://tygodnik.tvp.pl/68948891/opowiesc-o-meczennicy-panskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz