Minęły wakacje, ale lato jeszcze się z nami nie żegna. Można już jednak podsumować minione miesiące.
Tegoroczna kanikuła niespodziewanie upłynęła mi pod znakiem księżniczek (i książąt oczywiście też, ale to księżniczki były motywem przewodnim poszukiwań).
I to nie, jak przypuszczałam, naszych, koszęcińskich najmłodszych księżniczek - sióstr księcia Karla Gottfrieda - ale kolejnego pokolenia. Które zupełnie nie jest z Koszęcinem kojarzone. A niesłusznie.
Udało mi się więc wreszcie zgromadzić i uporządkować informacje na temat synów księcia: Aleksandra i Konrada Hohenlohe - Schillingfuerst - Waldenburg, ich rodziców i ich żon. Iskrą zapalną do tych poszukiwań była informacja o śmierci 102 letniej hrabiny Ladislai Eltz, wdowy po młodszym z książąt, Konradzie. A potem już poszło nadspodziewanie łatwo.
I są to fascynujące historie, chociaż o zupełnie innym wymiarze niż życie protestanckich właścicieli Koszęcina. Losy katolickich, ostatnich koszęcińskich książąt (bo niezależnie od wszystkich okoliczności, które nastąpiły po 1939 roku byli oni ostatnimi spadkobiercami tutejszego majątku) i ich żon to prawdziwie choć prawie nieprawdopodobne międzywojenne i powojenne historie z pogranicza polityki, dyplomacji, szołbiznesu, hajlajfu. O zupełnie innej temperaturze, barwie i energii niż te, do których przyzwyczaiły nas poprzednie pokolenia. Tak jak zupełnie inne były czasy, w których żyli.
Chętnie podzielę się tą wiedzą - czy to w formie wykładu czy opracowania, ale nie będzie na ich temat żadnego wpisu. Mnie największą frajdę sprawiły same poszukiwania i to czego się w ich czasie dowiedziałam oraz to, że sobie zapełniłam tę lukę w naszej historii. Wy możecie zrobić to samo lub skorzystać z mojej wiedzy by zaspokoić swoją ciekawość.
Nie zaniedbałam jednak i "moich" księżniczek. Dzięki współpracy z panem Michałem Dramskim oraz pomocy pana Matiasa Rebela z Gaildorf także Adela, Anna Luise i Maria Agnes odzyskały kolejne fragmenty życiorysów. I o nich powoli piszę nowe informacje. Spodziewajcie się ich w PORTRETACH PRZODKÓW jesienią.
Na fotografii książęta Aleksander i Konrad z matką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz